W dobie koronawirusa większego znaczenia nabiera pojęcie odpowiedzialności społecznej. Wcześniej obserwowaliśmy wpływ naszego zachowania na nas samych i najbliższe otoczenie: członków rodziny, sąsiadów, znajomych, rówieśników z klasy czy współpracowników.
Aktualnie odpowiedzialność społeczna nabiera szerszego znaczenia i większej wagi. To jak się zachowujemy wpływa na zdrowie i życie społeczności danej miejscowości, powiatu, województwa, kraju a nawet świata. To czy zakrywamy usta i nos w przestrzeni publicznej, zachowujemy bezpieczny dystans między sobą, kaszlemy i kichamy w łokieć, często i dokładnie myjemy ręce, używamy środków dezynfekcyjnych jest wyznacznikiem naszej troski o innych. Jest to komunikat skierowany do każdego napotkanego człowieka: „Jesteś dla mnie ważny”, „Szanuję cię”, „Troszczę się o ciebie”, „Jesteśmy razem w tym trudnym czasie”.
Odpowiedzialności uczymy się od najmłodszych lat. Jest ona uważana za główną cechę dorosłości.
Ograniczenia związane z nakazami i zakazami w czasie pandemii mogą być szczególnie trudne dla nastolatków. Już sam proces dorastania jest bardzo emocjonujący i nieprzewidywalny, a ta sytuacja potęguje stres i frustrację. Młodzi ludzie potrzebują kontaktu z rówieśnikami by odbić się w ich oczach i na tym zbudować swoją samoocenę. Bunt i przeciwstawianie się zastanym normom jest wpisany w ten etap rozwojowy.
My dorośli bądźmy blisko młodych ludzi, wsłuchujmy się w ich potrzeby, rozmawiajmy o wartościach takich jak solidarność, empatia, odpowiedzialność społeczna, dawajmy dobry przykład swoim zachowaniem.
Niech dewiza bohaterów powieści Aleksandra Dumas „Trzej muszkieterowie” będzie naszym codziennym mottem.
Opracowanie: zespół pracowników Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Pasłęku