W dniach 24-26 września 2014r. w Łodzi odbył się IX Kongres Zarządzania Oświatą, OSKK. Ponad 1000 uczestników kongresu miało do wyboru różnorodne pod względem formy i tematu spotkania. Organizatorzy zaproponowali zarówno sesje warsztatowe, konsultacje, wykłady, panele dyskusyjne. Jednym z tematów podejmowanych na Kongresie była Edukacja Filmowa Nowoczesną Formą Kształcenia i Wychowania.
Wśród propozycji były wykłady: prof. Krzysztofa Zanussiego: Wartość edukacji filmowych; Podmioty, cele i formy edukacji filmowych w Polsce – Arkadiusza Walczaka Warszawskie Centrum Innowacji Edukacyjno- Społecznych i Szkoleń) oraz Anny Sienkiewicz–Rogowskiej Polski Instytut Sztuki Filmowej). Nie zabrakło ciekawych propozycji zajęć na terenie miasta: zwiedzania instytucji filmowych Łodzi, warsztatów realizacji filmowej oraz wycieczki „Fenomen Łodzi wielokulturowej”. Bogaty program Kongresu oferował zajęcia z coachingu, protokołu dyplomatycznego dyrektora szkoły, expose szefa, wykładów poruszających tematykę wychowania, pomocy psychologicznej, szkoły cyfrowej, szkolnictwa zawodowego. Godnym uwagi był wykład dr. Marka Kaczmarczyka: Jak niewiele od szkoły zależy… czyli o odpowiedzialności rozproszonej. „Nasze nauczycielskie poczucie odpowiedzialności udziela się niestety reszcie społeczeństwa, a w efekcie stawiamy się przed niewykonalnym zadaniem sprostania wymaganiom różnych, często nawet nieznanych subśrodowisk społecznych. Kompetencje niezbędne w szkole dotyczą środowiska szkolnego. Stawiamy sobie jednak cel przygotowania dziecka do wszystkiego…”.1
W ostatnim dniu Kongresu, w ramach bloku Dobre praktyki pracy dydaktycznej miałam przyjemność zaprezentować efekty wprowadzanej przeze mnie zmiany w szkole, w okresie dwóch ostatnich lat.
Konieczność przeprowadzenia zmian w szkole może wynikać wprost z przepisów prawa. Zmieniające się podstawy programowe, ramowe plany nauczania, nowe rozporządzenia. Może także być rezultatem obserwacji procesu dydaktycznego, wyników przeprowadzonych ewaluacji zewnętrznych czy wewnętrznych.
Zmiany, które staramy się przeprowadzić w Liceum Plastycznym w Gronowie Górnym wynikają głównie z obserwacji zachodzącego procesu dydaktycznego i wyników ewaluacji. Nasze działania skupiają się na stworzeniu w szkole warunków do synergii.
„…Zaistnienie sytuacji synergii wymaga m.in. budowania w uczniach adekwatnej samooceny, by byli w stanie otwarcie komunikować się w zespole; a ze strony wychowawcy uszanowanie czasochłonności procesu rozwiązywania wyzwania. Nieocenione są tutaj własne doświadczenia dorosłego w tworzeniu synergii w gronie pedagogicznym, w życiu osobistym i pracy społecznej.”2
Postanowiliśmy usprawnić i udoskonalić współpracę nauczycieli. Wzajemne obserwowanie lekcji OK obserwacje) lub jej elementów, nie po to jednak aby oceniać, ale przedstawiać fakty, dawać koledze, koleżance informację zwrotną odnośnie zaobserwowanego elementu podczas lekcji. To działania, które mają udoskonalić, usprawnić nasz warsztat, organizację pracy lekcji. Nie jest to łatwe do przeprowadzenia, biorąc w szczególności pod uwagę charakter szkół artystycznych iindywidualności pedagogów. Nauczyciele akceptują zazwyczaj konieczność pojawienia się dyrektora lub wicedyrektora na lekcji. Powszechnym, choć w różnym stopniu stosowane, są również obserwacje w ramach odbywanego stażu. Nie neguję ich konieczności i korzyści które ze sobą niosą. Jednak obserwacje w ramach OK obserwacji mają zupełnie odmienny charakter i w moim przekonaniu niosą wiele dobrego. Odbywają się w rezultacie z wiele większą częstotliwością wobrębie całej szkoły, zważywszy na ich sieciowy układ.
Przekonanie nauczycieli do siły synergii niesie za sobą dwojaką korzyść. Umiejętność i chęć stosowania współpracy i pracy grupowej podczas zajęć.
„…Powszechnie słyszymy opinie o potrzebie i chęci dostosowania życia szkolnego do świata, jaki czeka na dzieci po wyjściu ze szkoły. Jednak nawet widząc, jakich kompetencji chcemy dla naszych dzieci, utkniemy przy dobrych chęciach do czasu, aż sami nauczymy się stosować synergię w życiu. Stworzenie synergii to proces wymagający, burzący nasze nawyki podejmowania decyzji. Z łatwością nauczymy dzieci nowych metod pracy, gdy już sami podejmiemy wysiłek tworzenia synergii w otoczeniu. Bowiem technika twórczej pracy zespołowej opiera się na prostym schemacie zdrowego podejścia do siebie, akceptującego nastawienia do innych osób, empatycznej komunikacji icierpliwego wypracowania rozwiązań.”2
Doskonalimy zatem takie organizowanie zajęć, aby położyć nacisk na proces uczenia się w szkole. Odejście od form nieefektywnych, wykładowych, podawczych, odtwórczych, wymagających od ucznia intensywnej pracy w domu. Miejscem uczenia się jest szkoła. Wypracowaliśmy wspólnie znauczycielami cechy dobrej lekcji. Nie chodzi nam, aby odbywały się one według jednego schematu, ale zawierały niezbędne elementy służące dobremu, efektywnemu uczeniu się: podawanie celów lekcji, informacji zwrotnej dla ucznia, podsumowanie lekcji i zaznaczenie w jakim miejscu się znajdujemy, a co przed nami; informowanie ucznia na co będziemy zwracać uwagę. Doskonalimy informację zwrotną w szczególności na przedmiotach ogólnokształcących. To nie tylko ocena, to informacja co uczeń robi dobrze, nad czym należy popracować i w jaki sposób. To takie organizowanie pracy na lekcjach, aby maksymalnie zaangażować jak najwięcej uczniów.
Uczeń oceniany jest za pracę na lekcji, rozwiazywanie problemów, odszukiwanie informacji, przetwarzanie informacji, wyciąganie wniosków. Musi na tej lekcji być i efektywnie pracować! Co więcej, zachęcamy do współpracy w grupie. Poprawiła się frekwencję na zajęciach. Organizacja takiej pracy wymaga od nauczyciela przemyślanego przygotowania do lekcji, przygotowania pracowni, materiałów oraz obserwowania i oceniania uczniów za pracę na lekcji. To dużo trudniejsze niż sprawdzanie testów. W dalszym ciągu pracujemy iudoskonalamy proces tej zmiany.
Przeprowadzenie zmian w procesie dydaktycznym wymaga zaplanowania, konsekwencji, wiedzy: jak reagować na postawy nauczycieli w procesie wdrażania zamian oraz utrwalania postaw już zmienionych. Niebezpieczeństwem jest sytuacja: „operacja się udała, tylko pacjent zmarł”. Przeprowadzimy zmianę tylko rezultatów nie ma, a przecież chęć lub konieczność przeprowadzenia zmiany to oczekiwanie sytuacji lepszej. Zmiana ma prowadzić do rozwoju.
Wszystkim dyrektorom w obliczu konieczności lub chęci wprowadzania zmian życzę powodzenia. Wszak zmianom nie ma końca. Zamiany należy monitorować, poddawać procesowi ewaluacji wyciągać wnioski i planować oraz przeprowadzać następne!
Krystyna Brinkiewicz, Dyrektor Liceum Plastycznego w Gronowie Górnym
- www.oskko.edu.pl/kongres/harmonogram
- Furga Bernard, Absolwenta z synergią zatrudnię od zaraz…, Psychologia w szkole, 2/2012